Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

Jaka płaca minimalna?

2019-06-19

Reprezentatywne związki zawodowe, przyjęły wspólne stanowisko, w którym wnioskują ustawowa płaca minimalna w przyszłym roku wynosiła 2.520 zł. Rząd proponuje zaś 2.450 zł miesięcznie (oraz 16 zł na godzinę). Ile zatem więc będzie wynosiła płaca minimalna w 2020 roku? – pada pytanie na łamach najnowszej „Solidarności Podbeskidzia” (całość czytaj tutaj), które ukazało się w bezpłatnym miesięczniku „Gazeta Beskidzka”.

Obecnie jest czas rozmów o szczegółach podwyżki na forum Rady Dialogu Społecznego. NSZZ Solidarność jak zawsze będzie twardo bronił prawa pracowników do godnego wynagrodzenia, w tym mechanizmu dojścia do płacy minimalnej do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

W czerwcowym numerze „Solidarności Podbeskidzia” znajdują się również obszerna informacja o tym, czym był „Trzeci szereg Solidarności” – nazwę tę nosi jedno z bielskich rond. Ponadto są także relacje ze związkowego turnieju piłki nożnej, z pikiety pocztowców w Warszawie i z rodzinnego pikniku NSZZ Solidarność w Żywcu.

Całe aktualne wydanie „Solidarności Podbeskidzia” można pobrać tutaj

Pierwszy związkowy biuletyn „Solidarność Podbeskidzia” ukazał się w grudniu 1980. Do wprowadzenia stanu wojennego wydano blisko 30 numerów tego pisma. Później „Solidarność Podbeskidzia” wydawana była w podziemiu. W 1989 związkowe wydawnictwo po raz pierwszy ukazało się jako wkładka, wówczas  do tygodnika „Gazeta Prowincjonalna”. Obecnie ma formę samodzielnej związkowej kolumny w „Gazecie Beskidzkiej”, którą można znaleźć w blisko stu punktach kolportażu na terenie całego Podbeskidzia.

(rd)