Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

Uwaga: plaga zwolnień

2011-07-11

Nadzwyczajną aktywność w zwalnianiu pracowników wykazywała w czerwcu dyrekcja FAP, a wśród najczęstszych z powtarzanych przyczyn wypowiedzenia było „nadmierna absencja chorobowa”, jak nie „dezorganizująca”, to „utrudniająca” pracę „zespołu technologicznego”, czasami nawet „całego”.

Szkopuł w tym, że twierdzeń tych w najmniejszym stopniu nie konkretyzowano, a wymaga tego obowiązujące prawo.Warto bowiem pamiętać, że jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 10 maja 2000 (I PKN 641/99) w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie. Niedopuszczalne jest zatem, gdy pracodawca nie wskazuje w ogóle przyczyny wypowiedzenia bądź, gdy podana przez niego przyczyna jest niezrozumiała, niejasna, niedostatecznie konkretna. Natomiast w wyroku z 14 maja 1999 (I PKN 47/99) Sąd Najwyższy stwierdził, iż nie spełnia obowiązkowi podania przyczyny wypowiedzenia użycie ogólnikowych zwrotów wymagających dookreślenia i przytoczenie wyrażeń ustawowych. Z art. 30 § 4 Kodeksu pracy wynika bowiem wprost, że podana w wypowiedzeniu przyczyna musi być uzasadniająca, to znaczy taka, której zaistnienie pozwala pracodawcy rozwiązać umowę o pracę.

A to oznacza, że nie będzie nią każda absencja chorobowa pracownika, gdyż jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z 6 listopada 2001 (I PKN 449/2000) dokonując oceny zasadności wypowiedzenia umowy o pracę z powodu absencji chorobowej, należy uwzględnić okoliczność, że pracodawca powinien organizować swą działalność, biorąc pod uwagę nieuchronność nieobecności pracowników, spowodowanych chorobami, urlopami i innymi usprawiedliwionymi przyczynami.

Mówiąc najprościej sąd wskazał, że choroba i związane z nim zwolnienie lekarskie to zdarzenie losowe, będące jednym z elementów ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej. Trudno też, by pracownik był karany za to, że sezonowo rośnie liczba zachorowań na grypę lub musi – za sprawą kolejek w NFZ – do jesieni czekać na zabieg medyczny. W takich wypadkach wypowiedzenie umowy o pracę może być bezzasadne, o czym jednak decyduje sąd, a pozew musi złożyć pracownik. Związkowcy mogą w takim wypadku liczyć na bezpłatną pomoc prawną ze strony Solidarności.

(zz)