Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

Wygrajmy razem!

2012-06-02

Wygrajmy razem!

Mimo deszczowej pogody ponad tysiąc osób pracowników FAP protestowało w piątek 1 czerwca 2012 przed tyskim zakładem przeciwko łamaniu podstawowych praw pracowniczych i związkowych, niedopuszczalnej dyskryminacji oraz bezzasadnym zwolnieniom indywidualnym. Podczas wiecu podkreślano znaczenie związkowej solidarności i jedności oraz wspólnego działania pracowników w walce o swoje prawa.

Pamiętajcie, że w jedności siła. W związkach zawodowych siła – podkreślał zwracając się do zebranych prokurator Bogdan Święczkowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), społecznie wpierający walkę Solidarności o poszanowanie prawa. – Musimy działać razem, bo inaczej będą was pojedynczo niszczyć, zwalniać.

Tym samym nawiązał zarówno do uruchomionych przez dyrekcję FAP indywidualnych zwolnień opartych na niejasnych, subiektywnych kryteriach, jak również do praktyk szefów Sistemy i Denso, którzy wypowiadają pracownikom umowy na czas określony, aby następnie zatrudnić ich za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. Takie degradowanie pracowników stałych do tymczasowych – zwane dla niepoznaki „przekazaniem” – ma na celu obejście przepisów Kodeksu Pracy oraz sprowadzenie zatrudnionego na umowie śmieciowej do tymczasowego dodatku do linii produkcyjnej.

Mamy prawo do godnego życia – przypominał Sławomir Ciebiera, wiceprzewodniczący Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność. – Nie mamy jednak godnej pracy, która wiąże się z godnym wynagrodzeniem. Dlatego musimy o nią walczyć i popierać związkowego żądania. To są sprawy i pieniądze załogi.

Pracownikom żyje się źle, a drożyzna sprawia, że coraz gorzej. Dlatego pracownicy oczekują podwyżki, co najmniej waloryzacji wynagrodzeń – mówiła Wanda Stróżyk, przewodnicząca NSZZ Solidarność FAP. – Niestety dyrekcja totalnie ignoruje dialog społeczny i oczekiwania załogi.

Potwierdza to zbywanie milczeniem zgłaszanego systematycznie przez Solidarność żądania podwyżki wynagrodzeń o 450 zł dla każdego zatrudnionego, jak również wypłaty premii efektywnościowej za 2011 w wysokości co najmniej 1.400 zł. 

Wczoraj (31 maja 2012) odbyło się spotkanie w Krakowie z zarządem z Turynu – relacjonowała zebranym pracownikom Wanda Stróżyk. – Podano informację, że nie przewidują podwyżek, bo Fiat nie ma zysków. Gdy przypomniałam, że FAP ma zyski, to usłyszałam, że jesteśmy częścią grupy która nie ma zysków. 

Powstaje pytanie, jak jest przestrzegane prawo w Polsce, skoro transferowane są zyski polskiego przedsiębiorstwa do zagranicznych firm, co zmusza polski zakład do zwalniania pracowników? – zauważał prokurator Bogdan Święczkowski.Żaden zarząd nie robi pracownikom łaski. Mają oni prawa wynikające z konstytucji i z ustaw.

Pełną wypowiedź byłego szefa ABW odnoszącą się do transferowania zysków za granice można wysłuchać tutaj.

Jak Polska wygląda, to widać w Tychach. Wszystko rozkopane, bajzel totalny, nikt nad tym nie panuje – stwierdził Marcin Tyrna, przewodniczący przewodniczącego Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność. – Czas jednak przełamać ten impas, swój lęk oraz obawy i zjednoczyć się w walce o interesy pracownicze. W FAP toczy się walka o podstawową godność człowieka pracy. Dlatego jak najszybciej wpiszcie się do Solidarności. Niech wam odwagi nie braknie.

Tychy to Polska w pigułce – potwierdzał Michał Wójcik, radny sejmiku wojewódzkiego Solidarnej Polski. – Jest tutaj, nad bramą zakładu, napis „droga do doskonałości”. Proszę dzisiaj zarząd, żeby pamiętał, że doskonałość oznacza, że pracownik jest także zadowolony, utożsami i identyfikuje się z zakładem oraz nie jest zastraszany.

Wiec 1 czerwca 2012 zakończył związkową akcję informacyjną, w ramach której odbyły się przed tyskim FAP protesty pracowników wszystkich zmian. Jednak walka Solidarności o o poszanowanie prawa i godne wynagrodzenia będzie trwała dalej.

Trzy pikiety to było tylko preludium – przewiduje Sławomir Ciebiera. – Pokazaliśmy pod Sejmem, że Solidarność stać na niekonwencjonalne metody protestu. Myślę, że w Tychach przyjdzie czas na takie działania, jeśli dyrekcja nadal będzie ignorować dialog społeczny.

Pamiętajmy – i tak zwyciężymy! Warto jednak, żeby nastąpiło to jak najszybciej, dlatego niech nikt nie stoi z boku, tylko jak najszybciej przyłączy się do Solidarności! Razem wygramy szybciej!

(rd)

 

Zobacz film z wiecu przed FAP w Tychach

Posłuchaj wypowiedzi prokuratora Bogdana Święczkowskiego.

Posłuchaj wypowiedzi Sławomira Ciebiery.

Posłuchaj wypowiedzi Marcina Tyrny.