Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

Jubileuszowa pielgrzymka

2012-09-17

Jubileuszowa pielgrzymka

Polski pracownik i polska praca umiera – mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności do uczestników jubileuszowej XXX Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę. – Umiera, bo rządzący w naszym kraju, z pracownika chcą zrobić bezduszny automat do produkcji dóbr, z których korzystać mają tylko nieliczni. Dziś coraz więcej polskich pracowników to pracujący biedacy, pracują ciężko i mimo to muszą korzystać z pomocy społecznej.

Kulminacyjnym punktem pielgrzymki, była w niedzielę 16 września 2012 msza święta koncelebrowana pod przewodnictwem ks. kard. Henryka Gulbinowicza. Nabożeństwo poprzedził koncert orkiestry i chóru Filharmonii Wrocławskiej oraz przemówienie przewodniczącego Solidarności.

Wystąpienie Piotra Dudy zdominowały problemy pracownicze, zwłaszcza wynagrodzenia na poziomie niewystarczającym na godne życie, brak stabilnego zatrudnienia czy umowy śmieciowe.

Jaki ma widzieć sens pracy człowiek, którego praca tymczasowa okazała się pracą na stałe! Jak człowiek jest w stanie dobrze pracować przez kilkanaście lat na umowy na czas określony. Jesteśmy absolutnym europejskim rekordzistą w tych umowach. Ale to nie wszystko! W naszym kraju już prawie 4 miliony ludzi pracuje na umowach śmieciowych. Umowach, które traktują człowieka jak przedmiot. Pozbawiają go stabilizacji w zatrudnieniu, prawa do urlopu wypoczynkowego, bezpieczeństwa socjalnego, bez składek na ZUS i pozostałych praw pracowniczych. 

Przecież pracując musimy zarobić na utrzymanie rodziny, na swoją emeryturę, na wypoczynek po ciężkiej pracy, na leczenie i osobisty rozwój. Pracując na „śmieciówkach”, pracownik jest pozbawiony tych wszystkich praw.

przypominał przewodniczący Solidarności, zwracając jednocześnie uwagę na antypracownicze i anty społeczne działania obecnego rządu.

A co mamy? Państwo sięga do kieszeni obywateli łatając dziurę w zadłużonym przez siebie budżecie. Pracodawcy obniżają sobie koszty wyzyskując pracowników i osiągają przy tym rekordowe zyski. A pracowników i ich rodziny dotyka coraz większe ubóstwo, bezrobocie oraz coraz wyższe koszty utrzymania. Trzeba to powiedzieć głośno – rząd premiera Tuska to rząd antypracowniczy!

Piotr Duda zapewnił, że mimo wszystko Solidarność nie składa broni i walczy o prawa pracownicze Polaków. Przypomniał ostatnie działania związkowe: skargę do Trybunału Konstytucyjnego z powodu wydłużenia wieku emerytalnego czy też podejmowane inicjatywy ustawodawcze.

Złożyliśmy premierowi dwa projekty ustaw o oskładkowaniu umów śmieciowych i agencjach pracy tymczasowej. Od ubiegłego roku w Sejmie leży wniosek obywatelski przygotowany przez Solidarność w sprawie zmiany ustawy o płacy minimalnej. Złożyliśmy także skargę do Komisji Europejskiej na rząd polski w sprawie umów na czas określony.

To jest tylko mały wycinek działań związku w walce z liberalizacją praw pracowniczych. Niestety rząd polski pozostaje niewzruszony na nasze propozycje i działania.

mówi przewodniczący Solidarności, jednocześnie wzywając do jak najliczniejszego udziału w ogólnopolskim marszu „Obudź się Polsko!”, który w sobotę 29 września 2012 przejdzie ulicami Warszawy.

Apeluję o liczny udział w tej manifestacji, podczas której będziemy mogli wykrzyczeć rządzącym, że taka polityka wobec polskiego pracownika jest niedopuszczalna.

Całego wystąpienia Piotra Dudy słuchaj tutaj.

Na rosnący problemy bezrobocia, szerzące się ubożenie społeczeństwa oraz rozpad instytucji państwowych zwrócił także uwagę w swojej homilii ks. bp Antoni Dydycz, ordynariusz drohiczyński. Nawiązał do sierpniowych postulatów robotniczych z 1980, w których domagali się oni utworzenia wolnych związków zawodowych, przestrzegania konstytucyjnych praw i wolności, zniesienia przywilejów partyjnych oraz poprawy warunków bytowych.

Dzisiaj wielu przyznaje się do solidarnościowego rodowodu. Ale jak to rozumieć, skoro przed laty zabiegali o wolne soboty, o przejście na emeryturę w wieku lat pięćdziesięciu dla kobiet i pięćdziesięciu pięciu dla mężczyzn, a czego domagają się obecnie, nie oferując miejsc pracy? Jest w dawnych postulatach mowa o pełnej wolności w przestrzeni medialnej (…) To trzeci postulat mówił, że należy „udostępnić środki masowego przekazu dla przed­stawicieli wszystkich wyznań”. Jak to się ma do naszej rzeczywistości? I można by przytaczać wiele innych odstępstw od tego, o co – rzekomo dawniej – współcześni rządcy naszego państwa walczyli. Naliczyłem czternaście postulatów, które nie są zachowywane obecnie.

W homilii biskupa drohiczyńskiego wielokrotnie pojawiały się obszerne cytaty z „Kazań sejmowych” ks. Piotra Skargi, z akcentem na aktualność przywoływanych fragmentów mimo upływu czterech stuleci. Towarzyszyła im krytyczna ocena obecnej sytuacji politycznej w naszym kraju:

Sejm powinien w tej materii kontrolować rząd. A jest całkiem odwrotnie. Sejm nie wypełnia swojej podstawowej misji. Tak czyni większość. Opozycja jest totalnie torpedowana. Wychodzi na to, że to nie Sejm kontroluje rząd, ale rząd steruje wbrew Konstytucji Sejmem. A nawet może nie rząd, może to robi jedna partia. Czy można sobie wyobrazić większe zagrożenie dla demokracji?

Uwadze kaznodziei nie umknęły także narastające patologie życia społecznego i gospodarczego:

Czy dziwią nas te potworne nadużycia, ta wzrastająca odległość, dystans pomiędzy bogacącymi się na koszt innych, a biedniejącymi obywatelami? (…)Parę dni temu jeden z prominentnych posłów partii rządzonej chwalił się, że w Polsce wynagrodzenie średnio wynosi ok. 3 tys. zł na jednego. Tylko chyba udawał, że nie wie, że ta średnia bierze się stąd, iż jeden otrzymuje 110 tys. miesięcznie, a 50 dostaje zaledwie po tysiącu? To wcale nie oznacza rozwoju społecznego, to ciągłe cofanie się.

Jednocześnie duchowny zmuszony był gorzko stwierdzić:

(…) W odpowiedzi na tego rodzaju pytania, pytania o niesprawiedliwość, o marnowanie majątku publicznego, o rozkradanie przedsiębiorstw, odpowiedzią są cyniczne kpiny, kpiny z człowieka, obywatela, Polaka.

Całej homilii ks. bp Antoni Dydycza słuchaj tutaj.

W czasie uroczystej mszy świętej Krajowy Duszpasterz Ludzi Pracy ks. bp Kazimierz Ryczan poświęcił replikę sztandaru Regionu Dolny Śląsk NSZZ Solidarność oraz sztandar organizacji związkowej w Bogdance.

W tegorocznej XXX Pielgrzymce Ludzi Pracy na Jasną Górę uczestniczyło ponad 30 tys. pątników.

(rd)

 

Zobacz wystąpienie Piotra Dudy

Zobacz homilię bpa Antoniego Dydycza

Zobacz pełną relację z XXX Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę