Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

Ludzie pracy na Jasnej Górze

2011-09-19

Ludzie pracy na Jasnej Górze

Nie wolno nam dopuścić, by ludzie pracy stali się głównymi ofiarami kryzysu wywołanego przez destrukcyjne działania bankierów i finansistów – apelował Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność, do uczestników XXIX Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę. Jak co roku nie zabrakło wśród nich związkowców z Solidarności FAP oraz naszego pocztu sztandarowego.

Tradycyjnie w trzecią niedzielę września na błoniach pod jasnogórskim szczytem zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy członków Solidarności z całej Polski, a na wałach stanęły dziesiątki związkowych pocztów sztandarowych. W uroczystym nabożeństwie wzięła również udział Marianna Popiełuszko, matka błogosławionego księdza Jerzego, kapelana NSZZ Solidarność, który w 1982 zainicjował robotnicze pielgrzymki na Jasną Górę.

Nie może nas zabraknąć zwłaszcza w dzisiejszych trudnych czasach kryzysu. Rozumiemy ograniczone możliwości budżetowe, ale nigdy nie zgodzimy się na to, by główny ciężar walki z recesją spadał właśnie na najuboższych. To głęboko niesprawiedliwe i nieludzkie – mówił Piotr Duda, witając pielgrzymów przybyłych na Jasną Górę. Zwrócił jednocześnie uwagę, że głodowe pensje, wypłacane często na podstawie śmieciowych umów o pracę, to największe bolączki milionów polskich pracowników. Dramatem jest również poziom ubóstwa w Polsce. Ponad dwa miliony naszych rodaków żyje w nędzy, a sześć i pół miliona – w ubóstwie.

To są dla Polski, członka Unii Europejskiej, dane porażające i zawstydzające – podkreślił przewodniczący Solidarności. – Do zwalczenia tych patologii potrzebujemy partnerów – inne związki zawodowe, organizacje pracodawców, a przede wszystkim rząd. Dlatego tutaj – u stóp Jasnogórskiej Pani – wzywam pozostałych partnerów społecznych do dialogu i wspólnego znalezienia rozwiązania problemów dotykających polskich pracowników.

Przewodniczący uroczystej sumie metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź podkreślił w homilii, że liberalny system polityczny daje szerokie pole dla samodzielnych decyzji gospodarczych przedsiębiorców i skażony jest doktrynerskim przekonaniem, że praca ludzka jest tylko narzędziem produkcji.

Wielu z was przeszło i wciąż przechodzi przez lekcję liberalnej doktryny w polskim wydaniu, szczególnie w wymiarze relacji między pracownikiem a pracodawcą. Manipulacje prawem pracy, zwolnienia grupowe, wydłużany czas pracy, obniżane zarobki - te negatywne przykłady można mnożyć. Rezultatem systemu opartego na prymacie ekonomii jest powiększające się rozwarstwienie, wręcz podział na biednych i bogatych, i wciąż rosnąca liczba bezrobotnych – mówił metropolita gdański. – My sprzeciwiamy się mierzeniu wartości człowieka oziębłą skalą racjonalizmu i liberalizmu, zamykaniu oczu na wielki problem polskiego bezrobocia.

Odpowiadając na liberalne zaklęcia o „niewidzialnej ręce” i „innych prawach” rynku warto zawsze przypominać słowa błogosławionego Jana Pawła II, który 12 czerwca 1987 w Gdańsku podczas mszy dla świata pracy powiedział, że praca nie może być traktowana – nigdy i nigdzie – jako towar, bo człowiek nie może dla człowieka być towarem, ale musi być podmiotem.

(rd)