Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

POKAŻMY NASZĄ SOLIDARNOŚĆ

2011-03-15

POKAŻMY NASZĄ SOLIDARNOŚĆ

Na zgłaszane systematycznie od połowy grudnia 2010 przez NSZZ Solidarność żądania wzrostu wynagrodzeń o 500 zł miesięcznie dla każdego pracownika oraz włączenia do stawek MPG wszelkich dodatków dyrekcja FAP najpierw długo nie odpowiadała, a gdy już zasiadła do rozmów, to zamiast negocjacji płacowych mamy „kapaniem groszem”. Trudno bowiem nazwać inaczej chociażby dzisiejszą propozycję zwiększenia skali podwyżki o 20 zł, żeby nie było wątpliwości miesięcznie, a nie na dniówkę. Zwiększenie wynagrodzeń o średnio 150 zł miesięcznie, czyli w przypadku pracowników produkcyjnych na najniższych stawkach o stówkę i to z premią, nie tylko nie odpowiada ich wkładowi pracy, ale również nie rekompensuje galopującego wzrostu cen.

Podwyżka musi być znacznie wyższa. I muszą o tym solidarnie nie tylko mówić związki zawodowe, ale również wszyscy pracownicy. Dlatego NSZZ Solidarność organizuje

w czwartek, 17 marca 2011 o godz. 14 przed bramą FAP w Tychach

WIEC PROTESTACYJNY

Nie może na nim zabraknąć nikogo, zarówno z FAP, jak i pozostałych polskich spółek Fiata. Tu rzecz idzie o nasze pieniądze, sprawiedliwe wynagrodzenia oraz poszanowanie prawa i godności pracowników Fiata. Pamiętaj – stojąc z boku nie tylko popierasz dyrekcję, ale dodatkowo płacisz za to z własnej kieszeni.

 

Związkowe żądania i dyrekcyjne odpowiedzi…

NSZZ Solidarność FAP w powtarzanych wielokrotnie żądaniach płacowych domaga się w 2011:

1) wzrostu miesięcznego wynagrodzenia o 500 zł dla każdego pracownika FAP, z wyrównaniem od 1 stycznia 2011; dyrekcja odpowiedziała początkowo propozycją podwyżki średnio o 130 zł (co na najniższej stawce dawało 82,50 zł bez premii), a później z „gestem” podniosła do średnio 150 zł (na dole tabeli to „aż” 95 zł).

2) wprowadzenia do MPG wszelkich dodatków będących obecnie składnikami wynagrodzenia; dyrekcja twardo broni rozbudowanych dodatków i superminimów, nie bacząc na fakt, że stawki na najniższych kategoriach są już w FAP niższe od minimalnego wynagrodzenia (obecnie 1.386 zł).

3) zastąpienia stawek godzinowych stałym miesięcznym wynagrodzeniem dla wszystkich pracowników (obecnie tak wynagradzana jest tyko administracja i dyrekcja); dyrekcja w ogóle na ten temat nie chce rozmawiać, a nawet słuchać związkowych argumentów. Tymczasem wynagradzani godzinowo pracownicy produkcyjni sami sobie płacą za wszelkie święta, również te ustawowe.

4) ustalenie wysokości premii efektywnościowej za 2010. O uregulowanie zasad naliczania tej premii nasz Zawiązek wystąpił do stron układu zbiorowego (ZUZP) jeszcze w maju ubiegłego roku. Dziwnym zbiegiem okoliczności dyrekcja wówczas nie chciała rozmawiać o premii efektywnościowej (a zwłaszcza jej wysokości), a teraz planuje ją zlikwidować, zamiast poprawić zapisy ZUZP, które sprawiały, że premia efektywnościowa zależała od wielu księgowych wartości, natomiast najmniej wspólnego miała z efektywnością. Pracownicy FAP na własnej kieszeni przekonali się o tym w ubiegłym roku. Taka postawa dyrekcji przypomina leczenie migreny przez obcięcie głowy…

5) uzgodnienia planu urlopów na 2011; to jedyny punkt, w którym dyrekcja przyznała się do błędu i naruszenia zapisów ZUZP. Propozycja planu urlopów z przerwą wakacyjną od 1 do 17 sierpnia i świąteczną od 24 do 31 grudnia została we wtorek, 15 marca przekazana związkom zawodowym do uzgodnienia.