Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

Razem jesteśmy silniejsi

2011-07-09

Razem jesteśmy silniejsi

Krajowym koordynatorem związkowej sieci informacyjnej Fiat/Chrysler na Polskę została Wanda Stróżyk, przewodnicząca międzyzakładowej Solidarności Fiat Auto Poland. Liderem całości wybrano Paolo Caucci z amerykańskiego UAW (United Auto Workers). Sieć ma pozwolić na koordynować związkowe działania w obronie praw i interesów pracowniczych. Zjednoczeni jesteśmy silniejsi i skuteczniejsi.

Decyzja o stworzeniu związkowej sieci informacyjnej Fiat/Chrysler, będącej odpowiedzią na globalne zarządzenia firmą zapadła podczas czerwcowego spotkania zorganizowanego w Turynie przez Międzynarodową Federację Metalowców (International Metalworkers Federation – IMF) przy współpracy – będącej agendą ONZ – Międzynarodowej Organizacji Pracy (International Labour Organisation – ILO), która m.in. udostępniła swoje centrum szkoleniowe. Wzięło w nim udział blisko pół setki przedstawicieli reprezentatywnych związków zawodowych z dziewięciu krajów, w których swoje zakłady ma zlokalizowane Fiat. Najliczniejsze były delegacje włoskich central FIM-CISL i FIOM-CGIL oraz niemiecka IG Metall (dziewięć osób). Polskę obok Wandy Stróżyk reprezentował również Stefan Boczek z Solidarności CNH Polska w Płocku. Związkowa sieć obejmować będzie bowiem nie tylko motoryzacyjnego Fiata i Chryslera, ale także Fiat Industrial.

Jej zasadniczym celem jest wielostronny, sprawny przepływ informacji, organizowanie międzynarodowego – w zależności od sytuacji: regionalnego lub globalnego – wsparcia działań poszczególnych organizacji związkowych oraz koordynowanie wspólnych akcji. Mają to być formy odpowiedzi na globalne decyzje zarządu, mające na celu wzajemnego rozgrywania pracowników z różnych fabryk oraz doprowadzaniu do wyniszczającej konkurencji między załogami poszczególnych zakładów. Próbkę takich działań zatrudnieni w FAP odczuli na własnej skórze przed rokiem, gdy przy okazji ogłaszania decyzji – która wydaje się była podjęta dużo wcześniej, w oparciu o polityczne przesłanki – o lokalizacji produkcji nowej wersji Pandy starano się skonfliktować polskich i włoskich pracowników, doprowadzając do castingu, kto odda więcej za nowy model. W tym roku, tak samo próbowano poróżnić robotników we włoskich i amerykańskich zakładach. To próby złamania solidarności, która jest największą siłą pracowników. Nie wolno do tego dopuścić, pamiętając, że – jak powiedział Bob King, przewodniczący UAW – razem jesteśmy silniejsi. To zdanie okazało się przewodnią myślą spotkania w Turynie.

Stworzenie sieci informacyjnej ma być krokiem na drodze do szerokiej międzynarodowej współpracy organizacji związkowych działających w Fiat/Chrysler. Utworzono pięcioosobową grupę kontaktową, mającą za zadanie rozpoczęcie negocjacji z zarządem, których celem będzie utworzenie światowej rady pracowników koncernu (World Employee Commitee – WEC) oraz wypracowanie międzynarodowej umowy ramowej, ustalającej zasady wspólnego rozwiązywania problemów w interesie zarówno firmy, jak i jej pracowników. Dialog społeczny – jak podkreślał Helmut Lense, przewodniczący IMF – konieczny jest na poziomie zakładowym, krajowym, regionalnym oraz globalnym, gdyż w każdych warunkach jest najskuteczniejszą drogą do porozumienia i sukcesu. Wszystkich, gdyż trwały sukces firma może osiągnąć jedynie razem z pracownikami, a nie przeciwko nim. To właśnie dlatego społeczna gospodarka rynkowa okazała się znacznie skuteczniejsza od opartej na przymusowej pracy w łagrach, choć w tych ostatnich „koszty pracownicze” zredukowane zostały niemal do zera.

(red)