Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

„Zaduszkowy” długi weekend

2011-09-30

Kolejna zmiana w tegorocznym kalendarzu pracy FAP została ustalona podczas dzisiejszego (30 września) spotkania dyrekcji ze związkami zawodowymi. Wolny będzie poniedziałek 31 października, który zostanie odpracowany w sobotę 17 grudnia. Tym samym w okresie Wszystkich Świętych powstał długi, czterodniowy weekend, który powinien ułatwić wyjazdy na rodzinne groby. Rozpoczęły się również rozmowy nad włączeniem do minimalnej płacy gwarantowanej (MPG) licznych dodatków, do czego wezwała we wrześniu Solidarność FAP.

Wprawdzie wszystkie strony układu zbiorowego, którego załącznik stanowi tabela MPG, zgadzają się, że dodatki, zwłaszcza wprowadzające podwyżki zbiorowe, należy włączyć do stawek zasadniczych, to jednak poważnie różnią się co do sposobu przeliczenia tabeli. Solidarność uważa, że skoro od 2008 wywalczono podwyżki zbiorowe w równej wysokości dla wszystkich pracowników, to w taki sam sposób należy przeliczyć stawki MPG. Po prostu należy na każdym poziomie płacowym dodać kwotę dodatków, dających po uwzględnieniu premii ok. 865 zł na pracownika. Jednak na wniosek niektórych organizacji związkowych dyrekcja zaproponowała znacznie bardziej skomplikowany system przeliczania tabeli, zachowujący obecny stosunek (mnożnik) między poszczególnymi jej poziomami. Sprowadza się on do tego, że dodatki w całości trafiłyby do stawki MPG tylko najlepiej zarabiających. Natomiast płace minimalne przeważającej większości pracowników wzrosłyby znacznie (nawet kilkukrotnie) mniej, a różnica zostałaby wliczona do ich superminimum.

Tym samym obecnie zatrudnieni wyszliby na zero, ale już nowi pracownicy byliby już stratni – oni bowiem dostaną tylko „gołe” MPG, a teraz mają pełne dodatki. Zastanawiające przy tym, że proponowane (a ponoć nawet forsowane) przez część organizacji związkowych rozwiązanie nie wiąże się z najmniejszymi korzyściami dla załogi – obecni pracownicy nic nie zyskują, a nowi wyraźnie tracą. Na zyski może natomiast liczyć pracodawca, bo to do jego kieszeni trafiają pieniądze z superminimum osób, które kończą pracę w FAP. Nie ważne, czy przechodząc na emeryturę, czy lądując w pośredniaku.

Dlatego jednocześnie takie zróżnicowanie stawek „starych” i „nowych”, stanowiłoby dla dyrekcji pokusę wymiany osób doświadczonych, ale mających płacowe superminima, na nowoprzyjętych, którym można zapłacić mniej. Niestety praktyka pokazuje, że dyrekcja na takie pokusy jest mało odporna, co pokazuje chociażby niedawne „przekazywanie” pracowników do agencji pracy tymczasowej. Oni również mieli na zarobkach nie stracić złotówki, natomiast stracili… miejsca pracy. Dlatego też wystawianie dyrekcji na dalsze pokusy wydaje się co najmniej niebezpieczne, a to oznacza, że w kwestii przeliczenia tabeli MPG czekają nas wszystkich trudne rozmowy.

Podobnie jak w przypadku oceny sytuacji rynkowej i ekonomicznej spółki. Strona związkowa nie uzyskała informacji, podanych we wniosku o zwołanie Komisji Konsultacyjnej (spotkanie 30 września okazało się bowiem mieć mocno otwartą formułę – było jednocześnie posiedzeniem komisji, rokowaniami mającymi doprowadzić do zmiany załącznika układu zbiorowego oraz informacją w sprawach bieżących). Dyrekcja zapowiedziała jedynie przekazywanie stronie społecznej danych statystycznych wysyłanych do GUS oraz informacji o podjętych już decyzjach, dotyczących planowanej wielkości produkcji i stanu zatrudnienia. Nie należy zatem oczekiwać konsultowania działań będących reakcją na „spadek popytu na rynkach międzynarodowych”, co postulowała strona związkowa. Z przekazanych natomiast informacji wynika, że produkcja FAP planowana jest obecnie na poziomie 1770 samochodów na dobę oraz „na razie” nie jest przewidywane jej zmniejszenie.

(rd)